Artykuł sponsorowany

Jak zadymianie rur kanalizacyjnych pomaga wykrywać nieszczelności?

Jak zadymianie rur kanalizacyjnych pomaga wykrywać nieszczelności?

Zadymianie rur kanalizacyjnych to szybki i nieinwazyjny sposób na wykrycie nieszczelności: do instalacji wprowadza się pod ciśnieniem bezwonny, nietoksyczny dym, który wydostaje się w miejscach uszkodzeń. Dzięki temu natychmiast wskazujemy punkt awarii, nawet jeśli kamera inspekcyjna nie widzi problemu. Poniżej wyjaśniam, jak to działa w praktyce, kiedy warto sięgnąć po tę metodę i na co zwrócić uwagę, by wynik był miarodajny.

Przeczytaj również: Jakie są obowiązki pracodawcy w zakresie BHP i PPOŻ, a jak może pomóc biuro rachunkowe w Warszawie?

Na czym polega zadymianie i dlaczego działa

Metoda zadymiania kanalizacji polega na szczelnym zamknięciu badanej sekcji instalacji i wprowadzeniu do niej dymu generowanego przez zadymiarkę. Dym, rozchodząc się pod niewielkim ciśnieniem, podąża wszystkimi drogami przepływu — jeśli napotka nieszczelność, wychodzi na zewnątrz, jasno wskazując miejsce ubytku. To fizycznie prosty, a przez to wiarygodny mechanizm: medium gazowe przenika przez mikroszczeliny, które mogą pozostać niewidoczne dla oka kamery.

Przeczytaj również: Praktyczne porady przy wyborze elektronarzędzi w sklepie online

Używany dym jest bezwonny, nietoksyczny i bezpieczny dla użytkowników oraz środowiska. Nie brudzi powierzchni i szybko się rozprasza po zakończeniu testu, dzięki czemu badanie nie wymaga przerw w pracy obiektu.

Przeczytaj również: Trendy we współczesnym kamieniarstwie - jakie materiały i wzory są na topie?

Co dokładnie wykrywamy podczas zadymiania

Metoda skutecznie identyfikuje typowe, trudne do uchwycenia defekty: brak lub uszkodzenia uszczelek, drobne nakłucia i przewierty, nieszczelne połączenia rur, a także wadliwe podłączenia przyborów. Dym ujawnia też nielegalne przyłącza (np. rynny do kanalizacji sanitarnej), które generują przeciążenia i cofki.

Zakres badania obejmuje studzienki, kratki odpływowe, piony, poziomy, trójniki, kielichy i przejścia przez ściany. Tam, gdzie kamera widzi tylko wnętrze przewodu, dym potrafi wyjść na elewacji, przy cokole, spod płytek w łazience albo ze spoiny kostki na podjeździe — dokładnie tam, gdzie ucieka powietrze i potencjalnie woda.

Przebieg badania krok po kroku

Najkrótsza ścieżka do wiarygodnego wyniku zaczyna się od przygotowania instalacji. Technik zabezpiecza i zatyka punkty dostępowe, aby dym mógł równomiernie wypełnić badany odcinek. Następnie uruchamia zadymiarkę i wprowadza dym pod kontrolowanym ciśnieniem. W tym czasie obserwujemy wszystkie widoczne elementy trasy mediów, a także przestrzenie potencjalnych wycieków: cokoły, przejścia przez stropy, dylatacje, spoiny, kratki i odpowietrzenia.

Gdy dym pojawia się na zewnątrz, zaznaczamy punkt wyjścia, robimy dokumentację foto/wideo i opisujemy kontekst — czy to szczelina przy kielichu, nieszczelny syfon, pęknięcie w rurze, czy może błędne wpięcie rynny. Na końcu wykonujemy krótkie przewietrzenie i przywracamy instalację do pracy.

Kiedy zadymianie przewyższa kamerę

Alternatywy dla kamer inspekcyjnych bywają konieczne, gdy problem nie leży wewnątrz przewodu, lecz „na styku” — w uszczelkach, kielichach, przejściach lub mikropęknięciach niewidocznych od środka. Zadymianie wykrywa nieszczelności niewidoczne kamerą, bo nie ogranicza się do osi rury. W praktyce to idealne uzupełnienie diagnostyki: najpierw dymem lokalizujemy obszar, a potem kamerą potwierdzamy stan wnętrza i rozległość uszkodzeń.

Warunki, które wpływają na wynik testu

Warunki atmosferyczne mogą zniekształcić obserwacje. Silny wiatr, duże podciśnienie w budynku (intensywna wentylacja mechaniczna), deszcz lub wysoka wilgotność zmieniają zachowanie dymu — rozprasza się szybciej, może „cofać” do wentylacji lub dłużej utrzymuje się przy gruncie. Dlatego planujemy badanie przy stabilnej pogodzie, a parametry zadymiarki dostosowujemy do układu instalacji i warunków na miejscu.

Jak przygotować obiekt, by test był miarodajny

  • Zamknij okna i ogranicz intensywną wentylację, by nie tworzyć zbędnych ciągów powietrza.
  • Uszczelnij syfony wodą (jeśli są suche) lub korkami serwisowymi — zapobiegasz fałszywym wyników.
  • Ustal z obsługą obiektu okno czasowe bez zrzutów wody i produkcji pary.
  • Udostępnij plany instalacji, by szybciej wytypować odcinki do testu.

Korzyści dla utrzymania ruchu i BHP

Największą zaletą jest nieinwazyjność, szybkość i skuteczność: bez kucia i przestojów lokalizujemy usterki, zanim przerodzą się w awarię. Dzięki temu ograniczasz koszty, skracasz czas napraw i zmniejszasz ryzyko skażenia oraz emisji nieprzyjemnych zapachów. Dodatkowo test ujawnia nielegalne podłączenia, które obciążają sieć i generują ryzyko kar oraz zalania.

Najczęstsze scenariusze użycia w praktyce

W budynkach biurowych dym często wychodzi przy przejściach przez stropy, gdzie brakuje ognioodpornych opasek i uszczelnień. W halach produkcyjnych wskazuje pęknięte kielichy i złącza po ciężkim ruchu wózków. Na osiedlach mieszkaniowych zdradza podłączenie rynny do instalacji sanitarnej i źródło fetoru zza cokołów. W lokalach usługowych szybko weryfikuje zapachy z kratki — czy to syfon, czy nieszczelność przewodu.

Jak interpretować wyniki i co dalej

Pojawienie się dymu oznacza konkret: punktowy wyciek powietrza to potencjalny wyciek ścieków lub infiltracji wód opadowych. Kolejny krok to decyzja o naprawie. W wielu przypadkach skuteczne są bezwykopowe naprawy (np. rękawy, pakery, uszczelnienia kielichów). Gdy przyczyną jest nielegalne wpięcie, rekomendujemy przeprojektowanie i rozdział instalacji wraz z protokołem do zarządcy.

Case mini: krótki dialog z realizacji

Klient: „Kamera nic nie znalazła, a zapach wciąż wraca. Co dalej?”
Technik: „Zadymimy pion i poziom przy lokalu. Jeśli to uszczelka albo przewiert, dym wyjdzie dokładnie w tym miejscu.”
(15 minut później)
Technik: „Dym pojawił się przy przejściu przez ścianę za ladą. Uszczelka pękła.”
Klient: „Czy naprawimy to bez kucia?”
Technik: „Tak, zastosujemy punktowe uszczelnienie. Prace zamkniemy dzisiaj.”

Ile trwa i jak wyceniamy usługę

Większość testów w obiektach komercyjnych trwa 1–3 godziny na odcinek, zależnie od złożoności sieci i liczby punktów do zabezpieczenia. Wycena uwzględnia dojazd, liczbę sekcji, dokumentację oraz ewentualne testy uzupełniające kamerą. W przypadku sieci zewnętrznych doliczamy prace przy studzienkach i zabezpieczeniach ciągów pieszych.

Gdzie zamówić profesjonalne zadymianie

Jeśli potrzebujesz wykryć źródło zapachów, zlokalizować nieszczelność bez kucia lub sprawdzić legalność podłączeń, zamów zadymianie kanalizacji w Szczecinie. Pracujemy w trybie serwisowym dla firm B2B, łącząc zadymianie z inspekcją TV, lokalizacją tras i bezwykopowymi naprawami, aby w jednej wizycie przejść od diagnozy do usunięcia problemu.

Najważniejsze wnioski przed decyzją

  • Zadymianie szybko i celnie wskazuje nawet mikro-nieszczelności, których kamera może nie wykryć.
  • Rzetelny wynik wymaga szczelnego przygotowania instalacji i uwzględnienia warunków atmosferycznych.
  • Metoda jest bezpieczna, nieinwazyjna i skraca czas do naprawy, a przy tym ujawnia nielegalne podłączenia.